Grecja Jedzenie

Przenieś cząstkę Grecji do swojej kuchni

Dzisiaj wpis kulinarny 🙂

Czy jest tutaj ktos, kto był w Grecji i nie jadł sałatki greckiej? Właściwie to xoriatki, czyli sałatki wiejskiej. Błędnie określanej w Polsce sałatką grecką z dosłownego tłumaczenia (ang. greek salad). Szczerze wątpię. Ale jeśli jeszcze nie próbowałeś, to będziesz miał świetną okazję zrobić samemu według prawdziwego greckiego przepisu. Jak jadłeś, to pewnie tęsknisz za tym smakiem i to doskonała chwila, aby przenieść cząstkę Grecji do swojej kuchni. . Ta pozycja to must have w każdej greckiej tawernie. Będąc na wakacjach all inclusive w Grecji hotele również serwują tę przekąskę bardzo chętnie, czasami nawet macie możliwość skomponowania sobie samemu składników. Co więcęj, sałatka jest coraz bardziej popularna w polskich restauracjach. Jednak zwiększą się też liczba powielanych mitów :). Słyszeliście kiedyś, że pomidory w horiatiki maja być pokrojone równo, pod linijkę a ser feta w idealnie kwadratowe kawałki? Ja wiele razy… ale czy wyobrażacie sobie grecką kobietę krojącą równo pomidory? Ja nie. To kraj, gdzie czas płynie wolniej, ludzie są dla siebie mili i nie zwracają uwagi na takie szczegóły. Jest luz totalny szczególnie jeśli chodzi kuchnię, która każdemu ma się kojarzyć z wolnością. Ile greckich wysp tyle różnych przepisów. Taka prawda. Oczywiście jest podstawowy przepis do którego np. na Mykonos dodaje się zieloną sałatę, na Krecie miętę, a na Syros rukolę. Ale nie ma czegoś takiego jak tradycyjna sałatka. Na każdej wyspie będzie się ona trochę różniła.

Będąc na greckiej uczcie, często zobaczycie jak Grecy jedząc sałatkę, moczą chleb w oliwie. Jest to niezgodne z regułami savoir-vivre, ale kto by tam patrzył na zasady jak to raj dla podniebienia.

Ja podam Wam przepis dla 2 osób, jeśli chcecie zrobić dla 4 to po prostu pomnóżcie składniki razy dwa. A jak myślicie, że nie możecie zrobić, bo nie macie oliwy z Grecji to jesteście w dużym błędzie. Wszystko, co greckie możecie kupić tutaj: https://melideli.pl/sklep/. Albo po prostu wybrać grecką oliwę z Biedronki. Próbowałam i jest okey!

Składniki

-2-3 duże pomidory

– 1 ogórek zielony (dwa gruntowe)

– pół dużej, lub jedną małą czerwoną cebulę

– pół papryki zielonej (ja nie przepadam, dlatego nie dodałam jak robiłam)

-plaster sera fety, który kroicie na wierzch, wcale nie muszą to być kwadratowe kawałki ( w Grecji zależy od regionu, ale sporadycznie kroi się w kostkę)

-oregano (opcjonalnie posypać)

-oliwa z oliwek

-oliwki

Wszystkie warzywa kroicie, na wierzch kładziecie plaster fety, polewacie oliwą i posypujecie oregano. Tyle ile wlejecie oliwy to zależy od was. Jeśli lubicie maczać chleb to raczej dużo. Ja uwielbiam, więc zalewam cały spód miski.

Kali orexi (smacznego) 🙂

Sałatka będzie idealna do zjedzenia samodzielnie, albo jako dodatek do dania.

Przepis pochodzi od „Polka na Zante” (u Karoliny w domu na Zakynthos nie dodaje się oliwek). Karolina to Polka mieszkająca na Zakynthos, mająca męża Greka. Jej przepisy zawsze się u mnie sprawdzają i tak też było w tym przypadku. Jeżeli chcecie poczytać o tym, jak zorganizować ślub na Zante, o greckiej Wielkanocy to wpadajcie na jej bloga: http://polkanazante.blogspot.com/

Więcej zdjęć i relacji na moim instagramie: https://www.instagram.com/travelgoals_pl/ . Serdecznie zapraszam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *